Tydzień wiosenny

OPOWIADANIE

1.Przeczytaj krótkie opowiadanie „Suknia Pani Wiosny”, a następnie narysuj Panią Wiosnę w sukni (zgodnie z opisem w tekście). Jeśli uważasz, że suknia Pani Wiosny jest zupełnie inna – użyj swojej wyobraźni i namaluj przepiękną suknię według własnego pomysłu.

 Suknia Pani Wiosny

Dwa jeże z niecierpliwością wyczekiwały nadejścia pani Wiosny. Wiedziały, że jest to piękna pani, która znana jest z tego, że jest bardzo elegancka. Znana jest z tego, że przychodzi z wizytą w bardzo pięknych sukniach. A czym nas zaskoczy tej wiosny? Jeże były tego bardzo ciekawe.
– Ja myślę, że pani Wiosna w tym sezonie pojawi się w długiej żółtej sukni. W kolorze słońca będzie jej do twarzy. Może wówczas bardziej spodoba się słońcu i dzięki temu przyjdą ciepłe dni.
– A ja myślę, że pani Wiosna przybędzie w sukni w kolorze zielonym. Będzie w niej wyglądać bardzo świeżo. Jak przejdzie się w niej po polach, to na pewno trawa będzie chętniej rosła.
– Ładnie będzie wyglądać w suki błękitnej. Jak w niej nad rzeką stanie, wszelkie lody wnet się roztopią, a źródlana woda popłynie aż do morza.
– Najładniej będzie wyglądać w sukni w kwiaty. Wokół niej będą latać motyle. Wówczas świat będzie bardziej kolorowy.
Tak mijały kolejne dni, a wiosny nikt nie widział. Jeże zaczęły się zastanawiać, cóż takiego się stało z panią Wiosną? Dlaczego ich nie odwiedza?
– Może pani Wiosna zniszczyła suknię w podróży i nie może się nam teraz pokazać?
– A może pani Wiosna pobrudziła suknię błotem i musi ją wyczyścić zanim się nam w niej pokaże?
Mijały kolejne dni, a jeże ciągle wiosny nigdzie nie widziały. Było to bardzo dziwne. Aby to wyjaśnić udały się do sowy, która ponoć wszystko wiedziała.
– Sowo, powiedz nam, dlaczego pani Wiosna nie chce na odwiedzić? – zapytały jeże.
– Jak to, przecież była u was wczoraj, przedwczoraj i przed-przedwczoraj. Jest u was już od wielu dni – wyjaśniła sowa.
– Jak to, my przecież jej nie widzieliśmy – dziwiły się jeże.
– Może nie przyglądaliście się zbyt uważnie – wytknęła sowa.
– Wyglądaliśmy wiosny codziennie. Na pewno jej nie było – upierały się jeże.
– Ależ była – równie uparcie odpowiedziała sowa.
– Jeśli tak, to w jakiej była sukni? – zapytały jeże, chcąc tym samym dowieść, że to one mają rację.
– Suknia pani Wiosny jest w kolorze wiosny – wyjaśniła sowa dodając – gdy ogrzewa was w południe ciepłym słońcem ma suknie w kolorze żółtym, gdy spaceruje po łące, jej suknia jest zielona, gdy nad wodą stoi, suknia jest niebieska, a gdy na tle kwitnącego sadu się pojawia, to suknię ma koloru kwiatowego.
– To dlatego pani Wiosny nie możemy zobaczyć – stwierdziły jeże.
– Ależ przeciwnie, panią Wiosnę widać wszędzie. Jeśli dostrzeżecie ciepłe słońce, zieloną trawę, płynącą wodę w rzece, czy kwitnące kwiaty, bądźcie pewni, że za tym wszystkim stoi pani Wiosna.
Jeże wracając od sowy uważnie się rozglądały. Tym razem bez trudu odnalazły panią Wiosnę.

Kolejne wyzwanie, tym razem manualne. Wykonaj przestrzenne kwiaty z kolorowych papierów.

Zadania numerowane według trudności wykonania

 

zadania

kwiat

 

 

 

 

 

 

 

 

Zgadywanki:

W zdaniach ukryły się nazwy zwierząt. Znajdź je i otocz pętlą. Ułóż je w kolejności alfabetycznej.
Na biurku leży kartek stos i ołówek.
Wczoraj Róża bała się wyjść z domu, bo była burza.
Mama kupiła już ubranie dla Jasia.
Kiedy rozmawiasz o sprawach ważnych, waż każde słowo.
Dorotka kupuje żółte cytryny.
Krzyś zjadł na śniadanie dużo ryżu kleistego.
Życzymy dobrej zabawy!